Kiedy już się przecisnęła przez całą tą przeludnioną dzielnicę, postanowiła przysiąść na jednej z ławek w parku, co też zrobiła. Na owej ławce siedziała też inna dziewczyna, ale anik nie zwróciła na nią większej uwagi. Była zła, bo rozładował jej się telefon, a więc zamiast szofera i limuzyny, czekał ją spacer przez sporą część miasta. Zapaliła papierosa, nerwowo stukając obcasem.