Liczba postów : 164 Age : 33 Skąd : Mediolan Reputation : 0 Registration date : 03/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:43 am
Odłożyła pusta juz szklanke praktycznie nie byla juz w tym swiecie. Dostrzegla przez mgle swoja zmarla babcie ktora ja glaskala po glowie i mowila, ze ja kocha. Przytulila sie do niej gdzie w efekcie przytulila sie do gaspara - Kocham Cię - szepnęła. Przecież nie wiedział, że powiedziała to do swojej babci!
gaspar
Liczba postów : 112 Age : 36 Skąd : NYC Reputation : 0 Registration date : 05/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:45 am
a on myslał że do niego! zastanawiał się, jak to będzie z jej pamięcią jutro. stwierdził, że a nuz jeszcze nie będzie wcale taka zła, i nie powiedział nic, tylko pogładził po plecach. chyba najlepszy wybór.
Simone.
Liczba postów : 164 Age : 33 Skąd : Mediolan Reputation : 0 Registration date : 03/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:49 am
Babcia powiedziała, że idzie robić pierniki dla wnuczki. - papa. - pomachała gasparowi przed nosem nawet go w niego uderzając, ale nie tak żeby odrazy złamanie z przemieszczeniem. Cóż miała wizje. Jak zwykle po heroinie. - Gorąco - chyba zaczęła się rozbierać.
przepraszam xd
gaspar
Liczba postów : 112 Age : 36 Skąd : NYC Reputation : 0 Registration date : 05/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:52 am
nie ma za co. nakręcała go, i wkurzył się o to, że nieświadomie. wymyśliłam! nic nie teges, ale obudzą się w jednym łóżku i ona sobie pomyśli ;d więc kiedy rozdziała się do bielizny powiedział: - powinnaś pójść spać. - i łapiąc ja za ramiona, lekko trzęsącymi si.ę rękoma zaprowadził ją do sypialni.
Simone.
Liczba postów : 164 Age : 33 Skąd : Mediolan Reputation : 0 Registration date : 03/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:54 am
Położyła się i okryła ciepłą kołdrą, która pachniała gasparem. Jego woda kolońską. Uśmiechnęła się i po prostu zasnęła i niech będzie, że ramiączko stanika zsunęło jej się z ramienia.
gaspar
Liczba postów : 112 Age : 36 Skąd : NYC Reputation : 0 Registration date : 05/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 2:55 am
a on sie położył obok, niech będzie że żeby miec ją na oku. poprawił kołdrę na jej plecach, rzeczone ramiączko i dopiero sam się ułozył. ale długo nie mógł zasnąc.
Simone.
Liczba postów : 164 Age : 33 Skąd : Mediolan Reputation : 0 Registration date : 03/11/2008
Temat: Re: Gaspar. Sob Lis 08, 2008 1:38 pm
Otwierając oczy spodziewała sie ujrzeć swój pokój z oknem wychodzącym na central park. Swojego kota śpiącego na parapecie i krzątającą się gdzieś Josephine. To co zobaczyła mijało się z tym o czym marzyła. Była w łóżku gaspara i to prawie naga. Wolała nie myśleć co mogła zorbić wczorajszej nocy. Energicznie wyskoczyła z łózka i ubrała się po czym uceikła z mieszkania z ogromną luką w pamięci.